Pierwszy raz o akcji Share Week usłyszałam w zeszłym roku, ale sama nie zdążyłam już wziąć w niej udziału – niestety! W tym roku z opóźnieniem, na ostatnią chwilę, ale postanowiłam dołączyć i przedstawić Wam trzy blogi, które mniej lub bardziej regularnie śledzę, ale w wolnej chwili zawsze na nie zaglądam i sprawdzam co nowego przygotowali ich autorzy. Na początek jednak, przedstawię może najważniejsze dla Was zasady zabawy ;-)
Na swoim blogu / vlogu publikuję materiał, w którym polecam trzech innych autorów
Kryterium jest jakość, “ważność” danego blogera w moim życiu, jego lub jej wpływ na moje życie, efekt “wow” i inne niezwiązane z zasięgami sprawy
A więc do dzieła. Kogo czytam?
1. Malvina Pe
Na blog Malwiny trafiłam przez totalny przypadek, ale najbardziej wtedy aktualny post pasował akurat idealnie do tego, co się u mnie działo. Nie pamiętam dokładnie, o czym był, ale styl autorki spodobał mi się tak bardzo, że od razu przeczytałam kilka kolejnych i zostałam na dłużej. Nie ze wszystkim się zawsze zgadzam, nie każdy post czytam, ale do teraz uwielbiam Malvinę i zawsze z ciekawością sprawdzam, co tam nowego napisała. Tu nawet nie chodzi o jej podejście do życia i wielu spraw, które mamy podobne, ale o sam fakt jak dziewczyna pisze i przedstawia swój punkt widzenia i swoje opinie.
2. Volantification
Volanta poznałam dzięki Sebastianowi z ZerwijOwoc. Taka trochę męska wersja Malviny. Rzeczowy facet, z którym też nie zawsze się zgadzam, jeżeli chodzi o jego poglądy, ale lubię sposób w jaki pisze, w jaki patrzy na świat i naprawdę fajnie się to czyta. Serdecznie polecam, jeżeli jeszcze nie czytaliście.
3. The Adamant Wanderer
Blog Uli przeglądam już chyba jakieś 2 lata jak nie dłużej. Tutaj też trafiłam przez przypadek, kiedy to jedna z blogerek pytała się mnie, czy to mój blog, bo stwierdziła, że jestem podobna do autorki na miniaturce. Zaczęłam przeglądać co i jak i się zakochałam. Nie zawsze bywam regularnie, ale śledzę poczynania autorki i po cichu zazdroszczę jej wszystkich podróży i doświadczeń kulinarnych.
Blogów mogłabym polecać Wam dużo, dużo więcej i chyba muszę wrócić do pisania serii wpisów warto poczytać, które swego czasu w miarę regularnie się u mnie pojawiały i mogłam polecać Wam ulubione wpisy, bo wybrać trzy fajne blogi to nie lada wyzwanie ;-)
