Tak, znów wyjechałam i znów wróciłam. Znów przywiozłam Wam zdjęcia, z tym, że tym razem wybrałam się na wschód, do Bułgarii. Były plaże, było słoneczko, było pyszne, tanie jedzonko i sporo alkoholu. Sama sobie zazdroszczę, że mogłam tam jechać, bo część wyjazdu była sponsorowana, tak samo jak w przypadku Mannheim, w którym byłam w zeszłym...