Poprzedni weekend był zwariowany, pełen kontaktów z ludźmi i pełen przemyśleń. Z jednej strony działo się niewiele, z drugiej strony szok mieszał się z radością, zmęczeniem, nerwami i dalszą radością. Rzadko kiedy piszę Wam na bieżąco 'streszczenia’ z mojego życia. Kiedy już coś piszę, to albo jest to kwestia, która mocno mnie rusza i którą...