Jak już kilkukrotnie wspominałam, zostałam ambasadorką nowej książki prosto od Bukowego Lasu – Ever After High. Księga Legend. Powstał już jeden wpis inspirowany serią i planowane są jeszcze przynajmniej dwa, ale nie dojrzały jeszcze do tego, by się pojawić. Na pewno za jakiś czas je ujrzycie, ale muszę je jeszcze dopieścić, bo sama nie do końca wiem jak ująć to, co się w mojej głowie uroiło. Dzisiaj jednak chciałabym przybliżyć Wam tę nową na naszym rynku książkę dla dziewczynek w wieku 7-12lat, która oczarowała mnie już samą okładką, na wnętrzu nie poprzestając, kończąc na treści. Książce towarzyszą również lalki, które już od sierpnia będą dostępne w sprzedaży i które oczarowały mnie tak samo jak książka.
Historia opowiada o dzieciach sławnych postaci z baśni i ich dążeniu do spełnienia przeznaczenia. Co roku, w baśnioceum, do którego chodzą kolejne pokolenia Kopciuszków, Czerwonych Kapturków, Królewien Śnieżek, czy Złych Królowych, odbywa się Dzień Dziedzictwa, podczas którego muszą przyrzec, że podążą drogą swoich rodziców. Większość z nich jest tym wydarzeniem podekscytowana, ponieważ nareszcie będzie mogła dążyć do spełnienia przeznaczenia, są też jednak tacy, którzy nie chcą być jak swoi rodzice i chcieliby napisać swoje własne szczęśliwe zakończenie. Nie jest to jednak takie proste, bo wierzą, że odmowa złożenia przyrzeczenia, oznaczałaby koniec ich życia…
Jak już pisałam we wstępie: książka jest przepięknie wydana i czaruje zanim w ogóle zaczniemy ją czytać. Poza prześliczną okładką, zawiera równie kolorowe i zachęcające do czytania wnętrze. Sama historia jest również cudna i pozwoliła mi raz jeszcze stać małą księżniczką, która wierzy, że jej rycerz na białym koniu tylko czeka na to, by wywabić ją z jakiejkolwiek opresji. Chociaż książka nie jest bez wad i nie zawsze wciąga równie mocno, muszę przyznać, że jestem nią oczarowana i cieszę się, że tego typu książki wkraczają na nasz rynek wydawniczy. W końcu lepiej, by dzieci czytały o księżniczkach z bajki, które walczą o swoje własne ja i które liczą się z innymi ludźmi i starają się działać tak, by wszystkim wyszło to na dobre, niż o jakiś przerażających potworach. Dlatego też serdecznie polecam ją każdej dziewczynie, nie ważne czy ma 5 czy 35lat, ponieważ takie historie są ponadczasowe i sama wyciągnęłam z tej lektury masę przemyśleń, z którymi będę się z Wami z biegiem czasu dzieliła, bo warto. Są sprawy, o który powinno się mówić zawsze i nie powinniśmy o nich zapominać! Po prostu!
Poza książką i lalkami, dostępna jest również strona internetowa, na której możemy lepiej poznać postaci występujące w książce i jeszcze bardziej związać się z baśnioceum i postaciami do niego uczęszczającymi. Zachęcam serdecznie do zabawy! Szczególnie ze swoimi dziećmi! :)
