Pandora Gate, czyli co się dzieje w polskim internecie

Drogi czytelniku, wprowadzając Cię w Pandora Gate, pragnę podkreślić, że obecny tydzień przyniósł istotne zawirowania w przestrzeni internetowej. Szczególnie wśród społeczności związanej z YouTube oraz influencer’ami. Pierwsze sygnały o zbliżających się kontrowersjach pojawiły się już około dwóch tygodni temu. Od tego czasu wydarzenia te stały się obiektem gorących dyskusji w mediach internetowych.

Cała sytuacja zaczęła się od kontrowersji związanych z byłym YouTuberem, znanym jako Stuu, oraz jego potencjalnymi zachowaniami nieakceptowalnymi wobec nieletnich. Następnie na jaw wyszły skandale związane z niewłaściwym traktowaniem kobiet przez twórców o pseudonimach Gargamel i Gonciarz. W międzyczasie miała miejsce także rozmowa (wywiad) z osobą poszkodowaną przez działania niektórych YouTuberów, znaną jako Olciak.

W niniejszym artykule nie będę się skupiała na szczegółach tych konkretnych przypadków. Zamiast tego skoncentruję się na wydarzeniach, które miały miejsce od 3. października tego roku, jako że to one otworzyły Puszkę Pandory. Postaram się przedstawić Ci najważniejsze fakty oraz analizy, które pojawiły się od tego momentu. Ponieważ problem ten stał się bardzo rozległy i skomplikowany, w mediach pojawiło się wiele informacji, często niepotwierdzonych dowodami, ale także spreparowanych i nieprawdziwych.

Warto również dodać, że w ramach tego artykułu skoncentruję się także na analizie marketingowej i komunikacyjnej całej sytuacji ze względu na moją profesję. W tym artykule dowiecie się więc czym dokładnie jest Pandora Gate, kto jest w to zamieszany, a także jakie reakcje wywołała ta afera w polskim internecie oraz w tradycyjnych mediach, a także jakie działania podjęto w związku z tą sprawą.

Ponadto, wskażę różne źródła oraz teorie, które możesz zgłębić, jeśli temat ten wzbudzi Twoje zainteresowanie.

MROCZNA TAJEMNICA STUU I YOUTUBERÓW: PANDORA GATE (Boxdel, Dubiel, Fagata)

3 października, Sylwester Wardęga, na swoim kanale WATAHA – Krulestwo opublikował materiał pt. „MROCZNA TAJEMNICA STUU I YOUTUBERÓW: PANDORA GATE (Boxdel, Dubiel, Fagata)” przedstawiający „wyczyny” kilku popularnych YouTube’rów. Niemal 30-minutowy materiał przedstawia wyniki śledztwa twórcy, które doprowadziły do prostego wniosku – szereg polskich twórców internetowych, na przestrzeni kilku lat, dopuszczał się wykorzystywania osób nieletnich, z których część, miała nawet 12 czy 13 lat. Dostępne i zaprezentowane materiały skupiają się przede wszystkim na:

  • Stuarcie „Stuu” Burtonie, który podejrzewany jest aktualnie i zachowania i czyny pedofilskie,
  • Marcinie Dubielu, któremu zarzuca się podejrzenia o zachowania podobne, a także chronienie Stuu, który był jego przyjacielem,
  • Agacie „Fagacie” Fąk, która swego czasu była partnerką Stuu. Mogła być w posiadaniu wiedzy odnośnie „niepokojących” zachowań Stuu i nie zgłosiła tego do organów ścigania, a także przez długi czas twierdziła, że „o niczym nie wiedziała”,
  • a także Michale „Boxdelu” Baronie, znanym jako włodarz federacji gali freakfight’owej FAME MMA, który pisał „nieprzyzwoite wiadomości” do osób nieletnich.

Szczegółowe informacje, analizę całej tej sytuacji, a także dowody w sprawie, znajdziecie w opublikowanym materiale Wardęgi:

Pandora Gate początek

Materiał przygotowany przez Sylwestra Wardęgę wstrząsnął całym środowiskiem YouTube. Wkrótce po jego opublikowaniu stał się tematem dyskusji wśród wszystkich użytkowników platformy. Sam Sylwester Wardęga zapowiedział, że to tylko wstęp do tego, co wydarzy się i zostanie ujawnione w nadchodzących dniach. Swoje śledztwo prowadził wspólnie z Mikołajem „Konopskyy’m” Tylko, prowadzącym kanał Konopskyy, który pracuje nad kolejnym materiałem w sprawie. Materiał ten wywołał poruszenie i zdumienie widzów. Sam autor twierdzi, że to tylko początek, a wszystkie dowody w tej sprawie są na bieżąco analizowane.

W filmie zamazano nazwy wielu popularnych twórców, aby nadal zbierać materiał dowodowy i chronić prywatność ofiar oraz zapewnić wiarygodność w przypadku pomówień.

Po opublikowaniu swojego materiału, Sylwester Wardęga zorganizował transmisję na żywo, w której rozmawiał ze swoimi widzami. Podkreślił, że jego film to tylko niewielki fragment całego obrazu tego, co działo się w tej sprawie. Zaznaczył również, że materiał, który przygotowuje Konopsky ukaże się wkrótce i zawierać będzie znacznie więcej materiałów oraz poważniejsze dowody dotyczące niektórych przypadków, a także nowe osoby zamieszane w te wydarzenia.

Pomijając na chwilę kolejne wydarzenia, materiał Mikołaja nie jest jeszcze, na ten moment, dostępny. Zapowiedziany został na dzisiaj, więc wkrótce możemy spodziewać się dalszego rozwoju sprawy i kolejnych informacji, które pojawią się szybko.

„Jeżeli ktoś poczuł się urażony, przepraszam”

Świat YouTube’owy przywykł do tego, że kiedy jakiś twórca, zamieszany jest w jakąś „aferę”, dość szybko publikuje film z przeprosinami. Powstał z tego nawet swego rodzaju mem, że trzeba usiąść na niezasłanym łóżku, rozpłakać się, rozczochrać trochę włosy, lub też rozmazać makijaż, opowiedzieć coś o danej sytuacji a także wspomnieć, że „jeżeli ktoś poczuł się urażony, to przepraszam”. Czyli klasyczne sorry, not sorry.

Stąd też poza oczekiwaniem na kolejny materiał w tej sprawie, odbiorcy czekali także na to, żeby ich ulubieni twórcy odnieśli się do całej sprawy i być może wytłumaczyli się z niej.

Michał „Boxdel” Baron i konsekwencje

Pierwszym z tych twórców był Boxdel. Michał Baron nagrał niemal 18-minutowy film, w którym starał się wyjaśnić swoją perspektywę. Jednak błąd popełniony przez twórcę polegał na zaproszeniu do swojego materiału Olciak, która kilka dni wcześniej udzieliła wywiadu Kubie Wątorowi. Materiał opublikowała nazywając go „Miałam 14 lat, Stuu prosił mnie o zdjęcia. Czas na przerwanie milczenia”. Jej „zeznania” uznano za mało wiarygodne przez część widzów. Warto zaznaczyć, że wspomniane w wywiadzie wydarzenia pokrywały się z tym, co opowiadała w materiale Boxdela. Jednakże problem polegał na tym, że w jednym materiale potępiała pewne zachowania, których broniła w innym materiale. To spowodowało, że jej wiarygodność stała się kwestią dyskusyjną, co negatywnie wpłynęło na odbiór filmu Michała Barona.

Michała Barona wrzucono do „tego samego worka” co Stuu. W wyniku tych kontrowersji podjęto działania mające na celu usunięcie go ze spółki FAME MMA, którą założył, zerwano kontrakt na jego udział w Move Federation (wydarzeniu skupiającym influencerów rywalizujących w piłce nożnej), które odbyło się wczoraj oraz zakończono umowę reklamową z GBS (firmą produkującą kawę, którą Boxdel często promował). Codziennie pojawiają się kolejne oświadczenia, więc liczba zerwanych kontraktów i projektów, które nie ujrzały jeszcze światła dziennego, może być znacznie większa.

Marcin Dubiel i konsekwencje

Marcin Dubiel, na swoim profilu na Instagramie, również zamieścił krótkie oświadczenie. Youtuber postanowił wyjaśnić, że nie miał wiedzy o działaniach Stuu. Odcina się też od afery, podkreślając, że nie miał dostępu do jego telefonu.

Sylwester Wardęga, twórca materiału, jest oskarżany o nadinterpretację faktów i manipulację. Skłoniło to Marcina Dubiela do skierowania sprawy na drogę sądową. Jego kancelaria rzekomo przygotowała 13-stronnicowy akt oskarżenia przeciwko Wardędze. Marcin Dubiel wyjaśnił, że wybrał procedurę karną, aby skoncentrować się na faktach i dowodach, nie manipulowanych fragmentach rozmów sprzed wielu lat. Podkreślił, że tylko przed sądem będzie mógł prowadzić taką rozmowę. Dodatkowo, Dubiel zapowiedział, że jego kancelaria prawna podejmie kroki prawne wobec każdej osoby, która publicznie wypowie się na temat youtubera w sposób krzywdzący dla jego reputacji.

Jednocześnie, w żaden sposób nie odniósł się do zarzucanych mu czynów. Nie przedstawił też swojej wersji zdarzeń, czy też dowodów na swoją niewinność. Stąd też również i jego oświadczenie, nie zostało odebrane pozytywnie przez internautów.

Okiem PRowca

Żaneta Kurczyńska jest prowadzącą kanał na YouTube pod nazwą Okiem PR-owca. W ostatnim czasie podjęła się analizy oświadczeń wydanych przez kilku znanych twórców, w tym Boxdela, Dubiela, Gargamela i Gonciarza.

Jej materiał jest niezwykle wartościowy, zwłaszcza z perspektywy marketingowej, i może dostarczyć cennej wiedzy dotyczącej sposobu, w jaki należy podejść do sytuacji kryzysowych oraz jak przygotować odpowiednie materiały reakcyjne. Serdecznie zachęcam do obejrzenia jej analizy.

Rząd angażuje się w Pandora Gate

Z racji faktu, że jesteśmy bezpośrednio przed wyborami, w sprawę bardzo szybko zaangażował się rząd. Już 4. października do sprawy odniósł się premier Mateusz Morawiecki.

5. października, do sprawy odnosi się prokurator generalny, Zbigniew Ziobro, który zleca wszczęcie śledztwa w sprawie afery pedofilskiej wśród polskich YouTuber’ów. Wydał polecenie prokuratorowi regionalnemu w Warszawie, aby w tej sprawie prowadzono intensywne czynności śledcze, co faktycznie się wydarzyło.

Prokuratura rozpoczęła przesłuchania

6. października, Sylwester Wardęga poinformował na swoim Instagramie, że odbył kilkugodzinną wizytę w prokuraturze okręgowej w Warszawie, na której znalazło się także wielu innych, polskich twórców. Wiadomo na pewno o tym, że pojawili się właśnie Sylwester Wardęga oraz Agata Fąk. Czynności śledczych objęły zabezpieczenie materiału dowodowego oraz wezwanie pierwszych świadków. Do tej pory nikomu nie zostały postawione zarzuty.

Sama prokuratura poinformowała, że śledztwo jest utrudnione, ze względu na fakt, że część osób zamieszanych w sprawę, przebywa poza granicami naszego kraju. „Część osób deklaruje publicznie, że z uwagi na nagłośnienie sprawy nie chce zeznawać i występować w charakterze świadków. Niektóre osoby się wycofują z tego, co wcześniej powiedziały, więc w tym momencie nie chcemy podawać konkretnych osób z imienia i nazwiska, bo może to przeszkodzić w prowadzeniu postępowania” – poinformował w rozmowie z portalem Plejada Szymon Banna, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Jednocześnie zapewnił, że postępowanie nie zostanie przerwane, a kolejni świadkowie będą systematycznie wzywani celem złożenia zeznań.

Boxdel aka Baxton stał się memem

Wiceminister sprawiedliwości, Piotr Cieplucha, podczas konferencji Ministerstwa Sprawiedliwości, nakreślając działania związane z Pandora Gate, popełnił błąd nazywając Michała „Boxdela” Barona Baxtonem. Internauci bardzo szybko to podłapali i Baxton stał się swego rodzaju memem.

W dniu 6. października, wiceminister na swoim profilu X (dawniej Twitter) opublikował dodatkowe nagranie, na którym przeprasza Baxtona. „Niemałe poruszenie w polskim internecie wywołała moja wczorajsza pomyłka. Baxton, proszę cię, jeśli naprawdę gdzieś istniejesz, wybacz mi. Nie chodziło o ciebie. Jestem natomiast przekonany, że prokurator, który prowadzi śledztwo z mojego zawiadomienia ws. Pandora Gate, nie będzie popełniał podobnych pomyłek – powiedział polityk.

Rekord polskiego stream’ingu

W środę, Sylwester Wardęga zorganizował na YouTube transmisję na żywo, podczas której odniósł się do reakcji na swoje ustalenia, w tym komentarzy polityków oraz oświadczeń osób, które miały być bezpośrednio zaangażowane w Pandora Gate. Ze względu na wyczekiwanie kolejnych materiałów od Konopskyy’ego, internauci wiedzieli, że streaming będzie cieszył się dużym zainteresowaniem. Transmisja Wardęgi przez niemal cały czas trwania gromadziła ok. 400 tysięcy widzów, a w szczytowym momencie śledziło ją 426 tysięcy użytkowników.

Dotychczasowy rekord polskiego YouTube’a należał do vlogera motoryzacyjnego Buddy. Ten w styczniu tego roku zgromadził 229 tysięcy widzów na streamie z losowania samochodu BMW M3 CS.

Pandora Gate zbiera kolejne żniwo

Dosłownie każdego dnia, pojawiają się kolejne informacje i materiały dowodowe. Mimo, że materiał Konopskyy’ego nie ujrzał jeszcze światła dziennego, pojawia się coraz więcej informacji na temat kolejnych osób, które mogły popełnić przestępstwo, lub w historii swojej kariery, także kontaktowały się z osobami małoletnimi w sposób nieprzyzwoity.

W oczekiwaniu na film Konopskyy’ego, internauci poznali kolejny nick osoby, na którą pojawiły się wiarygodne dowody, iż uzyskiwała oraz przesyłała dalej zdjęcia osób nieletnich. To Przemysław Woźnica , znany szerzej jako „Dizowskyy”.

Wardęga zaprezentował zrzuty ekranu rozmowy na Snapchacie. Wynika z nich, że Dizowskyy namawiał 13-letnią fankę do tego, by wysyłała mu zdjęcia swoich piersi. Po fakcie miał robić zrzuty ekranu i pokazywać je Stuartowi Burtonowi .

Jednocześnie, inny influencer, Amadeusz Ferrari zdradził, poprzez „intelektualną zagadkę” (będzie o niej mowa w materiale zamieszczonym w kolejnej sekcji), że Michał Gała, znany z Top Model, który także stał się influencerem, dopuścił się gwałtu na nieprzytomnej TikTokerce. Cała sytuacja wyszła na jaw, ponieważ była partnerka modela, miała znaleźć to nagranie i skontaktować się z poszkodowaną dziewczyną. Sprawa przeciw Michałowi toczy się w prokuraturze, gdzie ten próbuje udowodnić swoją niewinność.

Krzysztof Stanowski oraz Maciej „Warga” Dąbrowski

6. października opublikowany został materiał Krzysztofa Stanowskiego z serii „Dziennikarskie Zero”. Odniósł się do Pandora Gate pomijając szczegółową historię i odnosząc do materiału Wardęgi, ale wykorzystując tę formę do omówienia potrzeby zmian w funkcjonowaniu państwa, ale także internautów, dzięki którym ludzie tacy jak Stuu, Dubiel, czy Fagata stają się popularni. Krzysztof Stanowski streścił całą aferę, w swoim sarkastycznym stylu wyjaśnił kim są persony zamieszane w sprawę („Nikim” – podsumował), a także wykpił oświadczenia i przeprosiny, które się pojawiają.

Z materiałem możesz zapoznać się poniżej:

Film kończył się (ten fragment został już z niego wycięty) czarno-białymi zdjęciami Stanowskiego oraz Macieja „Człowieka Wargi” Dąbrowskiego. Do zdjęć dołączono nagranie głosowe Stanowskiego, który zwraca się do montażysty: „Adam, jak będziesz montował, to dorzuć na koniec taką głosówkę, że, niestety, zmiana prowadzących w poniedziałek. To znaczy, ja zostanę, ale nie wiem, z kim będę te poniedziałkowe poranki w Kanale Sportowym przez jakiś czas jeszcze prowadził. Bo okazało się, że Maciek też dziewięć lat temu wykonał absolutnie skandalicznie nagranie, które miało być żartem, ale jeśli było żartem, to bardzo, bardzo słabymOdbijam od tych youtuberów. Nie chcę mieć nic wspólnego z youtuberami. Tam chyba każdy kiedyś się skompromitował i na każdego można coś wyciągnąć. Trzeba iść przed siebie, ale w innym towarzystwie ”.

Odpowiedź Dąbrowskiego

Maciej Dąbrowski nagrał swoją odpowiedź do tego fragmentu pt. „Źle się zestarzało”. Wytłumaczył w jaki sposób zawinił 9 lat temu oraz co uważa na temat decyzji i przekazu Stanowskiego. Jednocześnie przeprosił za swój ówczesny materiał. Decyzja Stanowskiego ma związek z fragmentem wideo, w którym 9 lat temu udzielił się gościnnie „Człowiek Warga”. Format o nazwie „Z dupy do ucha” polegał na powtarzaniu przez osobę rozmawiającą z przypadkowymi przechodniami rzeczy, które ta usłyszała w uchu. W tym przypadku rolę „dyktującego” pełnił Maciej Dąbrowski. Wypowiedzi proponowane przez niego były wulgarne i nacechowane seksualnie a skierowane do nieletnich dziewczyn:

Boxdel po raz drugi

W dniu 8 października Boxdel zdecydował się opublikować kolejne oświadczenie i próbować obronić swoją reputację. W międzyczasie pojawiły się doniesienia o jego słabej kondycji psychiczne. Inni twórcy zaczęli wyrażać obawy o jego zdrowie psychiczne, obawiając się, że może popełnić samobójstwo.

W swoim nowym materiale Boxdel wydawał się być w znacznie lepszym stanie niż w poprzednim filmie. Tym razem próbował przedstawić jakiekolwiek dowody na swoją obronę.

Jednak internauci podchodzą do jego obrony ostrożnie. A to ze względu na komentarze Sylwestra Wardęgi na streamach, gdzie komentował pierwsze oświadczenie Boxdela. Wardęga wielokrotnie sugerował, że „po publikacji materiału Konopa, ten film bardzo źle się zestarzeje”. Wskazuje to na to, że mogą istnieć znacznie bardziej obciążające dowody przeciwko Boxdelowi, a sam Michał Baron być może kłamał w wielu swoich wypowiedziach.

Podsumowanie Pandora Gate

Ciąg dalszy nastąpi! To, co widzimy teraz, prawdopodobnie stanowi tylko wierzchołek góry lodowej, ponieważ coraz szybciej pojawiają się nowe doniesienia i materiały dotyczące tej sprawy. Ludzie tracą wiarygodność, szereg YouTuberow zamieszcza oświadczenia w sprawie, twórcy tracą kontrakty. Pojawiają się także teorie spiskowe, w których główną postacią jest Dawid Ozdoba. Przed nami jeszcze wiele niewiadomych, a szczególnie wyczekiwane są dzisiejsze materiały od Konopskyy’ego.

Chciałbym jednocześnie podkreślić, że nie zamierzam na bieżąco komentować aktualnych wydarzeń ani stale aktualizować tego wpisu. Wskazałem, co obecnie ma miejsce i czym jest Pandora Gate oraz kto jest zaangażowany.

Obecnie obserwuję tę sytuację z perspektywy marketingowej i socjologicznej. W związku z ilością wydarzeń, która ma miejsce, trudno jest znać wszystkie fakty i nadążać za nimi. W pierwszych dniach, nowe informacje potrafiły pojawiać się co godzinę. Zakładam, że po filmie Konopskyy’ego, jeżeli faktycznie zdradza więcej, może być tego jeszcze więcej. W zależności od rozwoju wydarzeń, tak będę reagować na tym blogu. Planuję przynajmniej jeden wpis podsumowujący, jak potoczą się dalsze wydarzenia. Rozważam także analizę liczbową całego zjawiska, uwzględniając rekordy, wzrosty subskrypcji oraz popularność niektórych twórców, którzy są obecnie w centrum uwagi.

Na dzisiaj to tyle – dziękuję za uwagę.

Zostań ze mną na dłużej i bądź ze wszystkim na bieżąco:

Related Posts

E-book

Archiwum