Jestem anglikiem, chcę opuścić Unię Europejską

Zazwyczaj nie wchodzę w tematy polityczne, bo raz: to nie moja bajka, dwa: interesuję się tylko tyle, na ile muszę, trzy: polityka częściej dzieli, niż łączy ludzi, więc nie mam zamiaru popaść w konflikt tylko dlatego, że ktoś ma odmienne zdanie i nie potrafi uszanować mojego. Chciałam się jednak odnieść do ostatnich wydarzeń, którymi żyła cała Europa. Mowa mianowicie o Brexit, czyli opuszczeniu przez Anglię, Unii Europejskiej.

Od razu zaznaczę, że nie mam zamiaru oceniać, czy referendum było zasadne, czy nie i czy decyzja była zasadna, czy nie. Ile osób, tyle opinii. Ja w tej kwestii wypowiadać się nie zamierzam, ponieważ zwyczajnie nie chcę. Jedyne, do czego chciałabym się odnieść to idiotyzm ludzi. Kojarzycie, że bardzo często piszę w swoich tekstach, że ludzie to debile? No i tym razem także podtrzymuję swoje zdanie. Dlaczego?

Jestem anglikiem, chcę opuścić Unię Europejską

23 czerwca 2016 roku Brytyjczycy zagłosowali w referendum za opuszczeniem Unii Europejskiej. Decyzja Brytyjczyków zatrzęsła globalnymi rynkami. Wartość funta zaczęła nagle spadać. Okej, zdarza się. Nie każdy musi być za Unią Europejską. Chodzi jednak o coś innego. Wyobrażacie sobie decydować o jakby nie było, bardzo ważnej politycznie sprawie, nie wiedząc czym Unia Europejska jest, dlaczego Wasz kraj chce ją opuścić, jakie korzyści z przystąpienia mieliście, jakie korzyści uzyskacie z opuszczenia, jakie kwestie były na minus i dopiero będą na minus po opuszczeniu Unii? Wyobrażacie sobie? Bo ja nie! Bo Brytyjczycy też pewnie sobie tego nie wyobrażali – oni to po prostu zrobili!

Zaraz po referendum, analitycy Google zbadali, jakie hasła były najczęściej wpisywane w wyszukiwarkę przez brytyjskich internautów. Rezultaty w moim odbiorze są tragiczne, ponieważ nie sądziłam, że ignorancja ludzi może sięgać tak daleko.
Jednymi z najpopularniejszych haseł okazały się: „Co to jest Unia Europejska?”, „Co to znaczy opuścić Unię Europejską?”, „Które kraje są w Unii Europejskiej?”, „Co się stanie jeśli opuścimy UE?”, „Jak dużo krajów jest w UE?”.

Dla mnie to szok, bo nie wyobrażam sobie głosować za wyjściem z Unii Europejskiej nie wiedząc na jej temat kompletnie nic. Media rozmawiały z wieloma wyborcami w Wielkiej Brytanii po zakończonym referendum i Ci, po zapoznaniu się z informacjami, które wyświetliły im się w przeglądarce, doszli do wniosku, że gdyby referendum odbyło się raz jeszcze, zagłosowaliby za pozostaniem. Serio? Ludzie naprawdę są aż takimi ignorantami? Czasami się śmieję, że z tym tekstem, że ludzie to debile sięgam na wyrost. Bo bywa różnie, sytuacje też są różne, ale tutaj to czysta głupota i chyba nigdy tego nie zrozumiem. Może ktoś z Was pokusi się o to, żeby mi to wyjaśnić? Bo zwyczajnie nie potrafię tego pojąć i mam nadzieję, że nie jestem w tym przeświadczeniu osamotniona i nie tylko mi wydaje się to niewłaściwe. Dlaczego tak trudno zasięgnąć nam informacji na temat zagadnień istotnych i z taką ignorancją do nich podchodzimy, podczas gdy potrafimy spędzać godziny na portalach plotkarskich, stronach z memami czy czymkolwiek innym, co przynosi niewielkie pożytek w codziennym życiu? Just don’t get it…

Related Posts

E-book

Archiwum