Miesiąc w pigułce #3 – sierpień

Wiem, że już tydzień września minął i wiem, że czas na takie podsumowania jest zazwyczaj na samym początku miesiąca, ale wrzesień, mimo że nadal dla mnie wakacyjny, jest dosyć intensywny. Co prawda bardzo dużo czasu spędzam online, ale pracuję nad pewnym projektem razem ze znajomym i podsumowanie sierpnia musiałam pozostawić na dzisiaj. Wiem, że do tej pory były one bardzo nieregularne i nie zawsze się pojawiły, ale zaczęła się szkoła, zacznie niedługo rok akademicki, więc to ułatwi Wam nadrobienie wszelkich zaległości, które się uzbierają, bo zdaję sobie sprawę, że nie każdy jest wstanie regularnie zaglądać we wszystkie odwiedzane miejsca w sieci, bo ja również nie nadążam z czytaniem ulubionych blogów czy portali. Tak więc sierpień to miesiąc pod znakiem Francji. Pojawiło się kilka relacji, które odbieraliście bardzo pozytywnie, co mnie cieszy i mam nadzieję, że tego typu posty bardzo Wam się podobają i chcecie ich więcej ;)

We Francji zwiedzałam Normandię. Na pierwszy strzał Pavilly, w którym mieszkaliśmy, mała wycieczka do Rouen, czy na wybrzeże do Etretat i Dieppe, no i oczywiście nie zabrakło Paryża. W sierpniu tylko raz, ponieważ kolejne dwie części relacji pojawiły się już we wrześniu ;)

Było też książkowo, aczkolwiek dużo bardziej ubogo, niż zazwyczaj z racji tego, że ostatnio dużo mniej czytam. Pojawiło się jednak kilka słów na temat Tożsamości Rodneya Cullacka -Przemka Angermana oraz Ukrytej Bramie – Evy Voller. Okołoksiążkowo wspomniałam również o Kindle Paperwhite z którym spędziłam już ponad rok.

Poza tym pojawiła się recenzja najnowszej płytki jednej z moich ulubionych wokalistek w ostatnim czasie, czyli Sia – 1000 Forms of Fear. Napisałam też kilka słów o moim ulubionym czasopiśmie językowym English Matters – pierwsze z wydań specjalnych, które pojawiły się w te wakacje. Kawałek naprawdę dobrych artykułów, do których warto zajrzeć.

Nie zabrakło też posta z działu motywacji i przemyśleń. Bardzo fajny materiał video, do którego napisałam kilka słów, czyli Co widzisz, kiedy patrzysz w lustro? Nawet jak nie chcecie czytać moich wypocin, to chociaż obejrzycie filmik – serio!

No i to było na tyle. Ten miesiąc będzie również pod znakiem podróży. Jutro po południu wybywam z kraju i wracam dopiero w sobotę wieczorem. Posty oczywiście mam dla Was przygotowane, więc możecie spokojnie zaglądać i znajdziecie aktualizacje. A po powrocie czekają Was kolejne posty i kolejne zdjęcia. Już ostatnie pewnie w tym roku tego typu, bo nigdzie więcej niestety się już nie wybieram. Tak więc stay tuned and enjoy my blog! <3

Będzie mi również bardzo miło jak polubicie fanpage bloga, na którym pojawiają się często informacje i zdjęcia, których nie ma na blogu, zajawki nowych postów, no i oczywiście wszystkie aktualizacje bloga. Zapraszam więc serdecznie i dziękuję za każdy like:

Related Posts

E-book

Archiwum