Kolejny miesiąc za nami kochani, ale dla mnie bardzo pozytywny. Co prawda wrzesień zawsze kojarzy mi się z końcem lata, początkiem tych wszystkich smutnych, szarych dni, ale w tym roku udało mu się obronić, chociaż głównie za sprawą tego mojego wyjazdu do Bułgarii, ale też z racji tego, że zaczęłam biegać. Może i głupi powód, ale jednak ;) Wracając jednak do bloga… wrzesień mimo wszystko obfitował w posty na blogu, których było całkiem sporo.
Wrzesień to przede wszystkim miesiąc postów podróżniczych. Pojawiły się druga i trzecia część relacji z Paryża, na które nadal serdecznie zapraszam, jeżeli przegapiliście, ale poza tym były też posty z relacją z Bułgarii: i to nie jeden, nie dwa posty, nie trzy posty, ale cztery. Znów troszkę zdjęć, sporo pysznego jedzonka, więc zaglądajcie, jeżeli przegapiliście ;)
Poza tym książki. Okrojona ich ilość w tym miesiącu, bo i mniej chęci na czytanie i mniej czasu, ale kilka tytułów się pojawiło: bardzo przyjemny, choć równie męczący Lawendowy Pokój, Niny George, a także moja ulubiona Stephanie Plum po raz trzynasty już.
Były też posty z przemyśleniami sportowymi, językowymi i nie tylko. Brałam udział w akcji Ice Bucket Challenge, do której nominowałam kilku blogerów, których podczytuję, pisałam o rozterkach na temat poziomu znajomości języków obcych, czyli co powinno się znaleźć w naszym CV, kilka słów na temat mojego uwielbienia ludzi, którzy mają pasje, sportowe emocje, czyli radość po zwycięstwie Polaków w mistrzostwach świata w siatkówce oraz kilka spostrzeżeń na temat bariery, którą mamy, gdy staramy się mówić językami obcymi.
Wrzesień był dla mnie pracowitym miesiącem, mimo że większość tego czasu mimo wszystko spędziłam przed ekranem komputera, ale odbiło się to również na blogu, na którym posty pojawiały się dość często i przede wszystkim regularnie. Mam nadzieję, że rok akademicki, który zaczął się w środę nic mi nie popsuje i będę dalej wstanie go regularnie uaktualniać i przygotowywać dla Was kolejne posty, bo w ostatnim czasie pojawiło się kilka pomysłów na mam nadzieję, że fajne treści. Tak więc… stay tuned! :)
