Promowanie otyłości – czy Wam wszystkim się poprzewracało w głowach?

W ubiegłym tygodniu Internet obiegło zdjęcie manekina, na którym Nike postanowił zaprezentować komplet ubrań do ćwiczeń. Nic w tym takiego, ale pokazali ubrania tzw. plus size. Ludzie oszaleli i stwierdzili, że Nike w ten sposób promuje otyłość. Czy wyście wszyscy na głowy upadli?

O zdjęcie powyżej ta cała afera.

Sama zmagam się z nadprogramowymi kilogramami, więc możecie stwierdzić, że nie jestem obiektywna. Do manekina jeszcze sporo mi brakuje, ale i tak mam coś do dodania w tej dyskusji. Bo manekin, manekinem, ubrania, ubraniami. Chcecie, żeby ludzie dali Wam żyć? Dajcie żyć innym! Nie będę tutaj dyskutować na temat tego, dlaczego ktoś staje się gruby. Wszyscy wiemy, że to przecież lenistwo…

Nie będę listować Wam chorób cywilizacyjnych, które mają na to wpływ, ani żadnych innych czynników. Jedno co bym chciała zaznaczyć, to fakt, że nie zawsze obżeranie się i lenistwo są czynnikami, przez które ktoś dorobił się dodatkowych kilogramów.

Wyjaśnijmy też sobie jedną rzecz – większość grubych ludzi (zaznaczę raz jeszcze WIĘKSZOŚĆ) nie chce być gruba. No i właśnie skoro nie chcą być grubi, to muszą podjąć różne działania. A żeby podjąć działania i aktywność, to bardzo często potrzebują przystosowanych do tego ubrań. No i tu pojawia się Nike, który pokazuje, że takie ubrania ma i „gruba” osoba może sobie taki zestaw kupić, ćwiczyć jak każdy inny.
W tym miejscu historia powinna się zakończyć.
No, ale nie. Przecież Internet musi po raz kolejny wykazać się głupotą!

Powiedzcie mi… czy jak wchodzę do sklepu i na wystawie znajduję buty zarówno w rozmiarze 36 jak i 42, to jest to promowanie małych i wielkich stóp? Czy jak wchodzę do C&A i chodzę po całym sklepie, aż dojdę do strefy dla osób plus size, to sklep promuje chudość, normalność i otyłość? Czy jak sama wychodzę z domu, a mam 1,7m wzrostu, to promuję średni, albo wysoki wzrost i wszystkie karły, albo znacznie wyższe kobiety mają czuć się gorzej?

O jakie promowanie otyłości do cholery chodzi?

Naprawdę nie potrafię zrozumieć tej dyskusji. Każdy z nas, niezależnie od wieku, koloru skóry, koloru oczu, rozmiaru buta, wzrostu czy wagi powinien mieć dostęp do pewnych rzeczy. W tym ubrań. Uwierzcie mi, że sama mam często ogromny problem w tym, żeby znaleźć w sieciówkach coś, w co wejdę i co będzie przyzwoicie wyglądać. A jakbym stanęła obok tego manekina ze zdjęcia, to pewnie jestem jego połową. Nie wyobrażam sobie nawet co czują osoby, które rzeczywiście reprezentują zbliżony do niego wygląd.

Rozumiem, że stereotypowo, to szczuplutkie fitnessiary są targetem takich sklepów. Jednak każdy kiedyś, jakoś zaczynał. Nie każdy urodził się z mocno odstającymi pośladkami, nikt nie urodził się z sześciopakiem. Niektórzy zaczynali od akceptowalnej przez społeczeństwo wagi i skupiali się po prostu na rozwoju siły, czy danej partii mięśniowej. Jest jednak target osób z nadwagą, które też chcą korzystać z siłowni i na niej ćwiczyć. To, że ważysz 50kg i walczysz o jeszcze większe pośladki i nie jesteś osobą, dla której taka wystawka została stworzona, nie wpieprzaj się ze swoim „o matko! Toż to promowanie otyłości!” podczas gdy tak nie jest.

Jak w ogóle można w taki sposób pomyśleć?

Komentarz, który bardzo mi się spodobał pod jedną z dyskusji: „Okazywanie, że w społeczeństwie są osoby otyłe =/= promocja otyłości. Rynce opadujom! Nikt tu nie zachęca do bycia grubym. Po prostu istnieją również ciuchy w większych rozmiarach – dlaczego nie mogą być pokazywane na manekinie? Moim zdaniem to bardzo dobry kierunek. Manekiny powinny być rożne, tak jak ludzie są różni. A nie tylko jeden standardowy rozmiar.”

Serio widząc taki manekin z takim strojem masz ochotę iść, usiąść na kanapie, obżerać się jak świnia i zyskać 50 dodatkowych kilogramów? No nie! Dlatego nie rób z siebie idioty w Internecie i nie wygłaszaj takich opinii, bo mijają się one z celem. Krzywdzisz osoby, które targetem są. Całej reszcie krzywda się nie stanie. Po prostu każdy z nas ma prawo do tego, żeby móc się ubrać. Takim zachowaniem i takimi opiniami reprezentujesz tylko siebie i swoje ograniczone myślenie.

Zostań ze mną na dłużej i bądź ze wszystkim na bieżąco:

Related Posts

E-book

Archiwum