przegląd literatury 16

Wow, ostatni przegląd literatury publikowałam niemal dwa lata temu. Fajna forma przedstawiania Wam tego, co udało mi się przeczytać, która gdzieś tam, po drodze mi umknęła. Sądziłam, że czytam mało i nie mam czym się chwalić. Co ciekawe, w 2018 przeczytałam o 5 książek więcej, niż w 2016 oraz 2017. 2019 liczę, że będzie jeszcze lepszy, dlatego już od samego początku wracam z tą właśnie formą i mam zamiar ją kontynować w tym roku. Przed Wami trzy książki od Wydawnictwa Papierowy Księżyc, które miałam przyjemność przeczytać jeszcze w ubiegłym roku i w których zakochałam się na przeróżne sposoby. 

CHMURY Z KECZUPU 

Chmury z keczupu - Annabel Pitcher

Książka mająca niemal 350 stron. Epistolarna forma. Powieść z gatunku Young Adult, która spodobać się może czytelnikowi w każdym wieku. Zdobyła nagrodę im. Edgara Allana Poego. I chociaż czytałam ją w sierpniu ubiegłego roku, wiem, że przeczytam ją także w tym roku i kolejnym. I regularnie będę do niej wracać. 

Książka opiera się na szeregu listów, które Zoe pisze do mężczyzny, który skazany jest na karę śmierci. Listy są jej formą spowiedzi i gwarancją, że nikt nie dowie się, co zrobiła. Próbuje wymazać wyrzuty sumienia i listy mają jej w tym pomóc. Biorąc do ręki Chmury z keczupu spodziewałam się lekkiej, niewiele wnoszącej do mojego życia młodzieżówki. Czegoś, przy czym się odmóżdżę i będę dobrze bawić. Tak też właśnie było. Przy czym, poza lekką lekturą, dostałam drugie dno, fajne przesłanie i coś, nad czym można się zastanowić i co można przemyśleć. To nie jest głupiutka książka, za jaką ją miałam przed czytaniem. To kawałek naprawdę fajnej lektury dla nastolatków, która niesie za sobą znacznie więcej, niż lekką treść. 

Nie wiem jaką konkurencję miała książka i nie wiem czy sama wręczyłabym jej jakieś wielkie nagrody, ale uważam ją za lekturę naprawdę wyjątkową i wyróżniającą się na tle innych. Widzę jej sedno, widzę morał i widzę wartość, którą wnosi do mojego życia. Chciałabym, żeby nastolatki sięgały właśnie po tego rodzaju literaturę. Literaturę, która zachęci je do czytania a jednocześnie przekaże parę mądrych myśli. Celowo nie nawiązuję tutaj jakoś głębiej do fabuły, bo chciałabym, żebyście sami odkryli tę historię. A gwarantuję Wam, że naprawdę warto! 

WIEDŹMA NACZELNA

Wiedźma naczelna - Olga Gromyko

Seria Olgi Gromyko to seria, do której zabierałam się od bardzo długiego czasu. Była ciężko dostępna i każdy jej szukał. W sumie w ciemno, bez weryfikacji o czym tak naprawdę jest, zapragnęłam po nią sięgnąć. Kiedy usiadłam do pierwszego tomu „Zawód: Wiedźma” przeżyłam i szok i delikatny zawód jednocześnie. Nie wiem czego się spodziewałam, ale fantastyka ta, wydawała mi się niesamowicie infantylna i dziwna. Historia mi się podobała, ale nie mogłam przestawić się na styl autorki. 

Dopiero w dalszej części książki, a także kiedy sięgnęłam po książkę Aleksandry Rudej, Sztylet Rodowy, dotarło do mnie, że to chyba jakiś specyficzny styl fantastycznych autorów rosyjskich. Kiedy zaakceptowałam, że dostaję coś nieco odmiennego od tego, do czego przyzwyczaił mnie nasz rynek, czy rynek amerykański, w pełni doceniłam tę serię. 

Tom trzeci

Tym razem przychodzę już z trzecim tomem, czyli Wiedźmą naczelną. Porywającą, wciągającą, dynamiczną historią o W.Rednej wiedźmie, która nie przestaje pakować się w kłopoty i nie słucha nikogo. Trochę jakbym czytała o sobie. Też jestem uparta i mam problem z tym, żeby zrobić coś tak, jak ktoś mi karze. Wolha Redna jest dokładnie taka sama. Dzięki temu mamy fantastyczne historie pełne przygód, które przeżywamy z bijącym sercem w szaleńczym tempie i nie możemy się od książki oderwać chcąc więcej i więcej. 

Kroniki Belorskie sprawiły, że pokochałam rosyjską fantastykę. Trzy tomy przygód Wolhy za mną i cały czas mi mało. Czekam na kolejne tomy, kolejne historie i kolejnych autorów. Wierzę, że rynek rosyjski kryje przed nami jeszcze wiele niespodzianek i może bardzo pozytywnie zaskoczyć. Jako, że Wiedźma Naczelna bawi się naszymi emocjami dostarczając niesamowitych doznań, serdecznie polecam sięgnąć po serię. I nastawić się na to, że jest ona nieco odmienna od tego, do czego do tej pory przywykliśmy. Wtedy od razu docenicie jej potencjał i zapewne zakochacie się w niej tak samo jak ja. 

CIĘŻKO BYĆ NAJMŁODSZYM

Ciężko być najmłodszym - Ksenia Basztowa, Wiktoria Iwanowa

Tym razem pierwszy tom trylogii duetu rosyjsko-ukraińskiego. Dwie pisarki znające się jedynie z Internetu a mające już na swoim koncie kilka książek, zdecydowały się stworzyć coś razem. Z tego połączenia powstała Trylogia Książę Ciemności. Ciężko być najmłodszym to pierwszy tom przygód Dirana, najmłodszego z książąt. Podczas nieobecności rodziny na zamku, decyduje się na rozpoczęcie nauki w szkole magii. Ma dość tego, że mając 17 lat, wszyscy traktują go jak małe dziecko. Zabiera więc ze sobą grupę włamywaczy, którzy zamknięci są w zamkowych lochach. 

Historia tak samo zwariowana i zabawna jak seria Olgi Gromyko. Ta książka także uświadomiła mi specyficzność fantastyki rosyjskiej. Chociaż pisana przez inne autorki, bardzo blisko jej do klimatu tego, co spotkałam w książkach Gromyko. Wartka akcja, ogrom magii, głupota bohaterów, wpadanie w tarapaty i jeszcze więcej przygód. Tym właśnie charakteryzuje się rosyjska literatura, która zaczyna władać moim serduszkiem. I chociaż nie zrezygnuję z Urban Fantasy w wykonaniu Anety Jadowskiej, Ilony Andrews, czy Patricii Briggs, nie zrezygnuję z fantastyki Marty Kisiel, Sarah J. Maas czy Leigh Bardugo, to jeżeli tylko będę miała ochotę i pojawiać się będą kolejne tytuły, będę sięgać po fantastykę rosyjską. 

Więcej rosyjskiej fantastyki?

Co prawda mam wrażenie, że tego typu lektury są dużo lżejsze i traktuję je jako formę odmóżdżaczy, ale świetnie się przy nich bawię i na pewno spełniają się w rozrywkowej formie. Nie liczcie tutaj na jakiś dodatkowy walor. Mamy kompletnie wymyślone światy. Do tego niejako niezrównoważonych psychicznie bohaterów i sporo konfliktów, które rozwiązują się na łamach lektur. Poza tym ogrom śmiechu. Zarówno Wiedźma naczelna jak i Ciężko być najmłodszym to książki idealne dla odprężenia, rozrywki i zapoznania się z innym, specyficznym gatunkiem fantastyki. Jeżeli tego właśnie szukacie, to oba tytuły będą idealne. Sama świetnie i przy jednym i przy drugim się bawiłam i na pewno zapoznam się z kontynuacjami tych historii.

Zostań ze mną na dłużej i bądź ze wszystkim na bieżąco:

Related Posts

E-book

Archiwum