Reklama świąteczna – subiektywny przegląd

Święta już za nami. Śmieję się, że Święta po raz kolejny zaskoczyły ludzi zakradając się tam niepostrzeżenie i niespodziewanie. Cóż począć… sama nie wiedziałam w co ręce wkładać, bo szykowałam siebie na święta, pracę na święta a do tego pojawiały się przeróżne obowiązki, które sprawiały, że rzeczywiście na głowie miałam sporo. Postanowiłam jednak nie pisać pustego postu z życzeniami, nie chcę pisać postu z muzyką świąteczną, bo Qulleczka robi to lepiej. Nie chcę poruszać tematów milion razy wałkowanych, bo inni też zrobili to lepiej. Stwierdziłam, że napiszę o tym, czym się zajmuję i co dość mocno obserwuję w tym roku. O kreacjach świątecznych.

Ale nie, nie… nie zamieniam się w blogerkę modową i nie będę przedstawiać Wam outfitów świątecznych a reklamy świąteczne, które najbardziej mnie urzekły, najbardziej zaskoczyły, spodobały, bądź zwyczajnie się wyróżniły. Nie mam w domu telewizora i nie oglądam standardowych reklam, które pojawiają się między papką serwowaną nam przez poszczególne kanały, ale obserwuję działania największych oraz działania marek, które robią to po prostu dobrze i postanowiłam przedstawić Wam kilka tegorocznych kreacji, które zdecydowanie wyróżniają się z tłumu zalewających nas zewsząd reklam.

Słowem wstępu zaznaczę jeszcze, że bardzo popularnym zjawiskiem, które wybiło się ponad wszelkie inne jest tzw. storytelling, czyli opowiadanie historii. Zauważcie, że większość kreacji, które Wam przedstawię, prezentuje jakąś historię. Nie wystarczy już znana twarz, śmieszna postać, czy zbliżenie na logo marki. Teraz oczekujemy historii. Najlepiej wzruszających, początkowo bolesnych, bo te przykuwają naszą uwagę.
Ekhm… ale dość już teorii, przejdźmy do rzeczy.

1. Tajemnica Świąt

To jest reklama, którą jako pierwszą zobaczyłam w tym roku. Przepięknie opowiedziana historia, niesamowicie wzruszająca. I wcale nie chodzi o to, że mówią w niej po portugalsku, który jest tak podobny do mojego ukochanego hiszpańskiego. Piękna muzyka, ciekawa historia, wzruszające sceny. Takie reklamy wręcz chce się oglądać!

2. Tytka charytatywna

Pałam miłością do języka polskiego i do poprawności wyrażania się. Uwielbiam też profesora Bralczyka, który w ciekawy sposób potrafi opowiadać o średnio ciekawych dla większości ludzi tematach. Jego twarz w reklamie za każdym razem jest ciekawa i wyróżniająca się i tym razem nie było inaczej. Do tego wszystkiego spot nagrano wśród książek, więc mój faszyzm poprawności językowej oraz miłość do książek zostały połechtane i zaspokojone. A co by nie było zbyt polsko i nudno to powiem… Me gusta!

3. Coca-Cola w socialmediowej odsłonie

Jest na sali ktoś, kto nie widział reklamy z wielką, czerwoną ciężarówką? Pewnie nie. W tym roku, Coca-Cola pokazała jak przedstawić klasykę w nowoczesnej odsłonie. Nie jest to reklama idealna, ale podoba mi się to, w jaki sposób zostały wykorzystane media społecznościowe, w których coraz więcej osób po prostu żyje. Świetna kreacja, do tego właśnie na bazie storytellingu.

4. HP też wie jak to robić

Dobra, wyjdzie na to, że jestem sentymentalna i wzruszają mnie tego typu materiały, ale tak jest. Kocham prostotę, przede wszystkim doceniam prostotę. Mając zasoby, myślę tutaj o pieniążkach, łatwo można je wydać, ale niekoniecznie kogoś uszczęśliwić, czy zadowolić. Ja jestem prostą dziewczyną, która docenia to, że ktoś po prostu o niej pomyślał i wysilił się choć odrobinę, żeby udowodnić, że ją zna i wie, co może jej się spodobać. Tutaj było tak samo: zasobami, które dziewczyna dostrzegła i miała „pod ręką” sprawiła ogrom radości. Piękne.

5. Lotnisko Heathrow

Nie pytajcie dlaczego. Nie oceniajcie. Po prostu sprawiła, że miałam łzy w oczach. Rodzinne stworzenie ze mnie i uwielbiam mieć blisko siebie najważniejsze dla mnie osoby. A jednocześnie kocham podróże. Może dlatego ze szklankami w oczach oglądałam do końca.

6. Santa Brand Book

Ciekawostka, która podbiła moje serce. Nie jest to reklama a Brand Book marki Santa. Brytyjska agencja pokazuje skąd się wzięło „ho, ho, ho”, w jaki sposób marka Santa utrzymuje relacje ze swoimi klientami, jakie czerwień i biel są odpowiednie i wiele więcej tajników marki Santa. Fantastyczna kreacja, na którą warto zerknąć. Dla mnie mistrzostwo! Do przejrzenia tutaj: http://www.quietroom.co.uk/santa_brandbook/

 

Jestem ciekawa czy macie swoje ulubione reklamy świąteczne, albo czy jakaś szczególnie w tym roku przypadła Wam do gustu?
Dajcie znać! :)

Related Posts

E-book

Archiwum