Szklany tron opowieść – Sarah J. Maas

Zabójczyni i - Sarah J. Maas

Pamiętacie Celaenę Sardothien? Neustraszoną zabójczynię, której lista ofiar jest dłuższa, niż liczba książek na moich półkach a która mimo wszystko wyznaje sztywne zasady moralne, których wielu mogłoby się od niej nauczyć. Przy tej okazji serdecznie polecam post Magdy Borkowskiej na temat bohaterki. Uwielbiam Sarah J. Maas za stworzenie świata Adarlanu, za napisanie przecudownych książek jakimi są Szklany tron i Korona w Mroku, ale uwielbiam ją też za nowelki opowiadające historię sprzed okresu, kiedy zaczyna się główna powieść, bo nie dość, że są prześlicznie wydane (tak, znów pokazuję jak płytka jestem), cudownie się je czyta. Autorka wprowadza nas w czas sprzed wydarzeń głównej historii i robi to z tą samą magią, jaką zastosowała w Szklanym tronie i kontynuacji.

Dużym plusem twórczości Pani Maas są barwni, wyraźiści bohaterowie, których albo się kocha, albo nienawidzi. Nikt nie jest u niej przeciętny, każdy odznacza się swego rodzaju charyzmą i przyciąga, sprawia, że chce się o nim czytać i zobaczyć czy się stoczy, czy wygra walkę o życie, o miłość, czy jego życie wreszcie się ułoży, czy zostanie zapomniany przez otaczający świat. Tak samo interesujący jest wkreowany świat. W nowelkach przeniesiemy się na tropikalne morze, na Czerwoną Pustynię, a także poznamy lepiej Rifthold, w którym Celaena była szkolona i mieszkała w Gildii Zabójców z Arobynnem. Autorka tak barwnie przedstawia wykreowany świat, że z każdym krokiem bohaterów, miałam wrażenie, że razem z nimi przemierzam uliczki miasta, które istnieje i gdzieś tam, za jakimś oceanem rzeczywiście funkcjonuje.

Nowelki są świetnym uzupełnieniem głównej historii i gratką dla fanów serii, do których należę i ja. Książki czyta się bardzo szybko, jest to lektura na wolne popołudnie, która wciąga niesamowicie a jako czytelnik, żałowałam, że nie ma więcej stron i więcej przygód Celaeny, którą polubiłam. Brakuje w tego typu literaturze odważnych kobiet wojowniczek, które nie wahają się w momencie zagrożenia, które działają instynktownie i potrafią walczyć o swoje. Za dużo jest mamej, które tylko czekają na swojego rycerza z bajki licząc na ubarwienie otaczającego je świata. Tutaj to Celaena kopie tyłki i udowadnia, że kobieta może być niezależna i poważana i chociaż bycie zabójczynią nie jest wzorcem samym w sobie – większość wyznawanych przez nią wartości, jak najbardziej pokrywa się z moimi i myślę, że należy ona do jednych z moich ulubionych bohaterek literackich.

RECENZJA SZKLANY TRON + KORONA W MROKU

Related Posts

E-book

Archiwum