Ukryta brama to trzeci tom jednej z najlepszych serii Poza Czasem wydawnictwa Egmont a przy okazji bardzo dobra kontynuacja przygód Anny i Sebastiano. Tym razem nasi bohaterowie przenoszą się do XIX-wiecznego Londynu. Ich misja jest niebywale ważna, mimo że z jej powagi nie zdają sobie jeszcze sprawy. Jeżeli zawiodą, znikną wszystkie epoki, zniknie wszystko a świat zatrzyma się na tym jednym, jedynym roku, do którego się przenieśli. Przerażająca przyszłość, która miałaby być w rękach równie przerażającego człowieka. Gra już się zaczęła i jedyne co nam pozostaje, to czekać na zwycięzcę.
Ukryta brama jest tomem szczególnym, z racji tego, że odkrywa więcej ze świata Starców. Do tej pory byli skryci, chowali się poza sceną, czekali na odpowiedni moment, by się pojawić i najmniej odpowiedni, by zniknąć. W tym tomie nie ma ich wiele, ale kiedy się pojawiają, pojawia się moc, tajemnice i pewne rozwiązania. Dostajemy odpowiedzi na zadawane wcześniej pytania, jednocześnie mając coraz więcej nierozwiązanych kwestii.
Poza tym, ten tom jest praktycznie taki sam, jak poprzednie. Jest Anna, jest Sebastiano, dostają zadanie, które jest nie do końca jasne i zwyczajnie sobie żyją w epoce, do której zostali przeniesieni. No może nie tak zwyczajnie, bo tym razem pławią się w bogactwie, ale nie znają żadnych szczegółów i po raz kolejny działają po omacku, by znaleźć punkt kulminacyjny, punkt, który zmieni wszystko, od którego będzie zależało, kto zostanie stroną zwycięską. Z jednej strony czujemy powiew świeżości, bo Londyn, bo XIX wiek, bo tym razem bohaterowie są „kimś” i dużo znaczą w społeczeństwie, ale z drugiej strony schemat jest taki sam jak w poprzednich tomach i to powoli zaczyna się niestety nudzić.
Dużym plusem książki było jej zakończenie, które ciekawi, które trzyma w napięciu i które sprawia, że całość książki, która była dobra, ale nie powalała, mimo wszystko wydaje się być jeszcze lepsza. Do tego wszystkiego daje nadzieję na rewelacyjną kontynuację, która będzie miała miejsce… I tutaj Wasze zadanie, by odkryć gdzie, kiedy i jak, ale jeżeli autorka nie da ciała, to będzie naprawdę porywająco. Ja czekam z niecierpliwością na to, co wydarzy się dalej i chociaż Ukryta Brama nie powaliła mnie tym, co oferuje czytelnikowi, mimo wszystko miło spędziłam z nią czas i jeżeli czytaliście poprzednie tomy, to jak najbardziej polecam przeczytać. Chociażby dla kontynuacji, która mam nadzieję, że się pojawi ;)
