Uwielbiam ludzi z pasjąTak jak nie potrafię dogadać się z ludźmi bez poczucia humoru, tak nie potrafię rozmawiać z ludźmi, którzy nie mają żadnej pasji. No bo o czym? Jeżeli nie ma nic, co mogłoby Was połączyć, jeżeli rozmawiasz z szarym człowiekiem, dla którego centrum Wszechświata jest facebook, który nie ma pasji, zainteresowań, które mógłby rozwijać, którym mógłby się poświęcać to po wymianie uprzejmości zapada krępująca cisza, bo on Cię nie zagada na żaden temat, bo przecież nie ma o czym rozmawiać, a nawet jeżeli Ty będziesz próbował to robić, to i tak szybko zapadnie między wami cisza, bo chociaż Ty dwojąc się i trojąc będziesz wyrażał swoje opinie na jakiś konkretny, obrany temat, to ta druga osoba po prostu Cię zgasi jakimś jednym swoim zdaniem, bo więcej nie będzie wstanie wyprodukować.

To już nie chodzi o to, żeby czytać te same książki, oglądać te same filmy, chodzić do tej samej szkoły, studiować ten sam kierunek. Nie. Możecie być kompletnie różni, mieć totalnie inne zainteresowania i pasje, ale jeżeli trafisz na osobę, która kocha to co robi, to czym się zajmuje i rozwija się w tym kierunku, to choćbyś prawie nic nie rozumiał, masz ochotę tej osoby słuchać. Słuchać jej głosu, który podnosi się z podekscytowania, słuchać o tym co kocha i czuć te emocje, które nosi w sobie i przekazuje podczas rozmowy.

Ostatnio przegadałam dziesięć godzin z osobą dopiero co poznaną przez internet. Nie sądziłam, że to możliwe, ale jest. Połączyła nas Amiga ;) Wspomnienia na jej temat, na temat gier, w które graliśmy. Wspomnienia, których pokolenie, które rodzi się teraz, nie będzie miało. Dzieciaki nie wiedzą co to są dyskietki, współczesne komputery nie mają stacji dyskietek a gdzie wytłumaczyć gówniarzowi, że kiedyś na takich dyskietkach były gry, skoro teraz nawet jedno zdjęcie na nią nie wejdzie. I tak od Amigi pojawiły się też inne tematy i czas zleciał. I do czego zmierzam? Facet informatyk, siedzi w czymś, na czym ja prawie w ogóle się nie znam i nie zawsze w 100% jestem wstanie go zrozumieć, ale mówi o wszystkim z taką pasją, że absolutnie nie przeszkadza mi moja niewiedza. W dodatku człowiek, który czymś się interesuje, potrafi mówić o tym w taki sposób, że łatwiej Ci to wszystko ogarnąć, potrafi rozłożyć wszystko na tak proste czynniki, że nagle niemożliwe, staje się możliwe.

Dlatego też rozwijajcie swoje pasje, mówcie o nich, porywajcie innych ludzi. Człowiek bez zainteresowań jest pusty, bo nie ma czym porwać, nie ma czym zainteresować innych. Ja coraz częściej otaczam się tymi, którzy nie są szarzy i bezwartościowi – tacy ludzie bardzo szybko przemijają i stanowią zapomnianą część mojego życia, która po prostu się w nim pojawiła. Dla reszty zawsze jest w nim miejsce. Ja uwielbiam poznawać nowych ludzi i rozwijać te znajomości. Nie robię list poznanych osób i nie chwalę się tym, ile znajomości mam na facebooku. Wolę mieć czterech znajomych, ale rzeczywiście poznać ich i dalej poznawać, inwestować w te znajomości i pielęgnować je, niż kolekcjonować kolejne nazwiska, które na dłuższą metę nie będą znaczyły nic – zwyczajnie szkoda na nie czasu.

Related Posts

E-book

Archiwum