Dzisiaj znów przychodzę do Was z kilkoma wartymi uwagi miejscami w sieci, które warto znać, a przynajmniej zapoznać się z postami, które znajdziecie poniżej. Zbiór jest głównie samorozwojowy i motywacyjny, ale myślę, że każdy znajdzie dla siebie coś interesującego ;)

1. Małe sukcesy w wykonaniu Blogodynki. Bardzo lubię blog Karoliny i regularnie go odwiedzam a poza tym jest jednym z nielicznych polskich vlogerów, których lubię i rzeczywiście chce się słuchać. Mówi krótko, zwięźle, ale jak najbardziej na temat. Poza lżejszymi tematami jak książki z list bestsellerów, czy grami komputerowymi, wypowiada się również na tematy społeczne. Małe sukcesy bardzo mi się spodobały i chciałabym, żebyście Karoliny posłuchali i przyswoili to, co mówi w tym vlogu.

2. Zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego Twoje studia są bez sensu? Jeżeli nie, to zajrzyj do Marty i sam się przekonaj. Kolejna dziewczyna, która prowadzi świetnego bloga, wie jak się wypowiedzieć, przekazać swoje myśli i robi to w troszkę dłuższych formach niż Karolina, aczkolwiek bardzo przystępnych w odbiorze. Blog jako całość jak najbardziej na plus, ale to ten właśnie post sprawił, że koniecznie musiałam go Wam pokazać.

3. Milan Santana. Chce być anonimowy, więc nie będę pisać Wam więcej, niż sam o sobie pisze na blogu. Cholernie ogarnięty facet, z którym można przegadać godziny i nie czuje się upływającego czasu. Przerabialiśmy przeróżne tematy, włączając w to sytuacje kobiet w świecie islamu, pomysły na przyszłość, czy naukę języków. Do siebie przekonał mnie tekstem o jedenastu spoconych mężczyznach, pod którym zostawiłam swoje trzy grosze. Dzięki temu zaczęła się nasza znajomość i dzięki temu mogłam przeczytać jego inne, równie świetne posty. Polecam równie serdecznie wpis: Duży biust – zatrudnię od zaraz, którym pokazuje, że potrafi wysuwać trafne argumenty i przekonać, do swojego spojrzenia na świat. Zajrzyjcie, bo warto. Zajrzyjcie, bo będziecie potem mogli powiedzieć, że znaliście tego bloga od jego pierwszych postów, że znaliście go, zanim zrobił się popularny – bo ja wiem, że taki będzie! ;)

4. Blog Oli przedstawiałam Wam już w poprzednim poście, ale co mam zrobić, że uwielbiam tę dziewczynę i jej twórczość. Kiedy czytam jej posty mam ogromną ochotę rzucić wszystko i jechać do Bawarii na proponowaną mi od jakiegoś czasu kawkę ;) Kochana, mam nadzieję, że będziemy miały okazję się kiedyś spotkać! Tym razem Ola zachwyciła postem, który jak sama stwierdziłam w komentarzu u niej – jest na temat, który wałkowany był setki razy, ale ludzie nadal swoje mówią, więc po prostu ruszcie tyłki i przeczytajcie to, co oferuje nam Alessa.

5. Moje piątkowe odkrycie. Post dobry, bardzo dobry. Nie zdążyłam przejrzeć całego bloga, ale zamierzam, bo te kilka postów, w które miałam wgląd skutecznie mnie do tego zachęciły. Wśród nich perełka, którą powinien przeczytać KAŻDY. Bez wyjątku! Tak jak dziś jest czymś, czego większość sobie nie uświadamia a jak przeczyta taki post to dostaje wielkiego kopa w tyłek i zaczyna działać. Post krótki, ale mocny. Mimo swojej prostoty. Po prostu mi zaufajcie i przeczytajcie tamten post!

Related Posts

E-book

Archiwum