Miesiąc w pigułce #11 – maj

Maj był bardzo intensywnym miesiącem. Masa obowiązków, kilka nowych projektów, dużo pracy ze wszystkim a do tego własne projekty i założenia. Pod koniec miesiąca już niestety nie ze wszystkim byłam wstanie się wyrobić, więc kilka rzeczy musiało zostać wstrzymanych. Pierwsze dwa tygodnie czerwca niestety też bardzo intensywne z racji tego, że zaczęły mi się egzaminy i to jest mój priorytet,  bo muszę zdać wszystko w pierwszym terminie, żeby jak najszybciej się obronić i zakończyć moją przygodę z turystyką i rekreacją na stopniu licencjata :) Poza tym pracuję też nad wystawą zdjęć z Mannheim, o którym pisałam chociażby tutaj. Ale po kolei…

Na początku miesiąca wymyśliłam sobie projekt maja z hiszpańskim. Myślałam, że wyjdzie troszeczkę intensywniej, aczkolwiek i tak jestem zadowolona. W ruch poszły fiszki, w ruch poszedł MultiKurs i podręczniki. Powstało kilka postów podsumowujących moje zmagania z hiszpańskim, które znaleźć możecie tutaj:

Maj z hiszpańskim | 2 + 3 maja
Maj z hiszpańskim | 4+5 maja
Maj z hiszpańskim | 14 maja
Maj z hiszpańskim | 15-18.05
Maj z hiszpańskim | 19-25.05

Niestety projekt musi być wstrzymany do połowy czerwca z racji nauki do egzaminów, które są moim priorytetem. Zaraz po ostatnim egzaminie, który mam 15.06. wracam do nauki i dalej będziecie mogli obserwować moje zmagania, aczkolwiek myślę o tygodniowych podsumowaniach właśnie :)

Było też książkowo. Pisałam o BlackOut, Marca Elsberga oraz przygotowałam drugą odsłonę przeglądu literatury, która będzie pojawiać się coraz częściej z racji tego, że znacznie chętniej zaglądacie na posty zbiorcze i wolicie tę formę moich wypowiedzi na temat książek ;)

Koniec miesiąca przyniósł przemyślenia i kilka jak ja to nazywam, moich postów: Nie zaglądaj innym do łóżka, czyli pierwszy i zapewne jeden z ostatnich postów tego typu, Dziękuję, że jesteś mamo!, czyli ciekawy filmik, który odnalazłam w ubiegłym roku, a który czekał na publikację do dnia matki. Pojawił się także post związany z chęcią zmian. Zaczęło się od nauki hiszpańskiego, potem ścięłam włosy, a teraz chcę sięgnąć jeszcze dalej. Powoli zaczynam, ale większe pole do działania będę miała po sesji, ponieważ teraz brakuje mi po kilka/kilkanaście godzin każdej doby, żeby być wstanie wszystko ogarnąć ;)

Related Posts

E-book

Archiwum