Analogiczny wpis, a nawet dwa, stworzyłam już w 2015 roku. Bazowałam wtedy na tekście Andrzeja Tucholskiego, do którego chciałabym wrócić i w tym roku, robiąc sobie małe podsumowanie tego, co się wydarzyło. We wpisie Andrzeja, znajduje się zbiór 21 pytań, ja natomiast wybrałam kilka kluczowych, którymi chciałabym zamknąć 2021 rok. No to lecimy… Jakie odniosłam...
Początek stycznia stał pod kątem urlopu i dalszego, intensywnego czytania. W styczniu przeczytałam 9 różnorodnych książek, co chyba nigdy wcześniej, nie miało miejsca. Oczywiście, część z przeczytanych tytułów była mała objętościowo, jednak jakościowo, spędziłam bardzo przyjemny czas na lekturze. Jeżeli masz ochotę na mały (nie taki mały, bo trwa 30 minut) przegląd tego, co przeczytałam,...
Grudzień 2020 był bardzo udanym czytelniczo miesiącem. Wręcz najlepszym kiedykolwiek. Przeczytałam łącznie 16 książek (w tym przesłuchałam kilka audiobooków). Sięgałam zarówno po literaturę biznesową, piękną, fantastykę, jak i klasykę literatury. Niestety, nieprędko pobiję ten rekord. Jednakże jestem bardzo zadowolona z tego jaki wynik osiągnęłam i z tego, jak dobre lektury czytałam. Podsumowanie przedstawiam w formie...
Październik to dość intensywny dla mnie miesiąc – miesiąc zmian. Poza tym, że zrobiłam pierwsze podchody do nowej uczelni i zaczęłam pierwsze zajęcia, poza tym, że zaczęłam znów więcej czytać i więcej działać, bo wreszcie udało mi się wyzdrowieć, kupiłam nowy template na bloga, który już niebawem powinien zostać tutaj opublikowany, tylko skończę nad nim...
Wow, kolejny miesiąc już za mną i czas na kolejne podsumowanie językowe, z którego w tym samym momencie jestem niesamowicie dumna i niesamowicie niezadowolona. No cóż… taki już mój urok, że zawsze czuję, że mogłabym zdziałać więcej i lepiej. [su_tabs vertical=”yes”][su_tab title=”Angielski”]Za mało. Nadal o wiele za mało, chociaż znacznie się poprawiłam. Przerobiłam troszkę materiału...
Długo zastanawiałam się, co mam począć z tym moim projektem miesiąca z hiszpańskim, bo miał on dużo plusów, ale też wiele minusów. Fajne w nim było to, że chcąc regularnie wstawiać posty i móc się czymkolwiek pochwalić, musiałam coś robić. To duża motywacja do działania i do nauki, ale czasami mnie przerastała. Niestety. Pracuję nad...
Dzisiaj podsumowanie dwumiesięczne, z racji tego, że ostatnio piszę troszkę mniej. Czasami mam wrażenie, że zaniedbuję moją morenkę, ale z drugiej strony, jeżeli mam pisać na siłę, to wychodzę z założenia, że jednak wolę pisać mniej. Bo zarzucić czytelników treścią nie jest trudno, ale też nie chciałabym, żeby to była mierna treść, żebyście stąd uciekali...
Maj był bardzo intensywnym miesiącem. Masa obowiązków, kilka nowych projektów, dużo pracy ze wszystkim a do tego własne projekty i założenia. Pod koniec miesiąca już niestety nie ze wszystkim byłam wstanie się wyrobić, więc kilka rzeczy musiało zostać wstrzymanych. Pierwsze dwa tygodnie czerwca niestety też bardzo intensywne z racji tego, że zaczęły mi się egzaminy...