Wredotek blog

Witam Cię w moim zakątku Internetu. Jeżeli interesują Cię języki obce, marketing, podróże, lub przemyślenia na temat otaczającego nas świata – myślę, że może Ci się tu spodobać. Zanim przescrollujesz dalej, w poszukiwaniu najświeższych wpisów, zachęcam do zerknięcia do zakładki „Kim jestem”, żeby było wiadomo z kim masz do czynienia. Cieszę się, że tu jesteś i mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej!

Najnowsze wpisy

Angielski z kryminałem – Cold Little Hand

Dawno nie pisałam Wam na temat publikacji językowych, z których korzystam i które towarzyszą mi w mojej nauce, więc w najbliższym czasie chciałabym nadrobić troszeczkę zaległości i pokazać te wszystkie fajne tytuły, z którymi się na bieżąco mierzę. Co jakiś czas wspominam o nich w moich językowych podsumowaniach, do których...

Z mgły zrodzony – Brandon Sanderson

Dystopia. Ucisk na niższe warstwy społeczeństwa, zniszczony świat, chęć zmiany życia swojego i innych, walka o przetrwanie, dążenie do obalenia władcy. To wszystko już było. Niejednokrotnie. Mimo wszystko Brandon Sanderson mnie porwał, sprawił, że każde jedno słowo spijałam ze stron jego książki, każde jedno słowo fascynowało i sprawiało, że chciałam...

Miesiąc w pigułce #13 – sierpień + wrzesień

Kolejne dwumiesięczne podsumowanie. Wakacje były bardzo słabym okresem dla mojego bloga i niezbyt mnie zadowalającym, dlatego stwierdziłam, że nie będę pisała podsumowania trzech tekstów na krzyż. Wychodzę jednak powoli na prostą i mam nadzieję, że będzie się pojawiać więcej fajnych treści, ze zdecydowanie większą regularnością. Zobaczymy ;) Tymczasem, o czym...

Językowe podsumowanie | 1-30.09.2015r.

Wow, kolejny miesiąc już za mną i czas na kolejne podsumowanie językowe, z którego w tym samym momencie jestem niesamowicie dumna i niesamowicie niezadowolona. No cóż… taki już mój urok, że zawsze czuję, że mogłabym zdziałać więcej i lepiej. [su_tabs vertical=”yes”][su_tab title=”Angielski”]Za mało. Nadal o wiele za mało, chociaż znacznie...

Krosno nocą

Miałam jedną, jedyną prośbę do Izy. Mogłam siedzieć cały pobyt w domu, mogłam nic nie widzieć, mogłyśmy po prostu leżeć na kanapie i oglądać filmy, albo chodzić na spacery, ale chciałam choć raz pojechać i zobaczyć Krosno nocą. Takie tam małe marzenie, które Iza mi spełniła. I za to bardzo...

Prządki, lody u Frysztaka i cerkiew

No to jedziemy dalej z tymi Bieszczadami. Dzisiaj wreszcie ujrzycie Izę – tak, w tej chwili wyczuwam u niej strach. Te 600km, które nas dzieli, a nawet dużo więcej, bo w tej chwili, kiedy post jest publikowany i go czytacie, nie ma mnie w Polsce, nie przeszkadza mi w tym,...

Odrzykoń, czyli zwiedzamy sporne mury

Dobra, wylądowałam już w tym Krośnie, zyskałam nową rodzinkę, i co dalej? Dalej było troszkę lenistwa, wiele filmów, bo okazało się, że mam tyły i niczego od dłuższego czasu nie oglądałam, więc Iza poczuła się w obowiązku wyedukować mnie filmowo, no i zwiedzanie okolicy. Nie jechałam przecież 600km po to,...
1 27 28 29 30 31 56