Pisałam Wam ostatnio na temat celów i planowania. Zachęcam do zapoznania się z tym tekstem i wdrożenia mojego systemu w życie. Szczególnie przy językach jest on skuteczny i dużo bardziej motywujący, niż plany całoroczne. Będę jednak odrobinkę hipokrytką i opowiem co nieco o moich całorocznych planach, choć nie są one tak do końca rozpisane i...
To już dziesiąty przegląd literatury. Sądziłam, że w tym czasie, przez który akcja ma miejsce, będzie ich znacznie więcej, ale codzienne obowiązki nie pozwalają na czytanie w takich ilościach, w jakich bym sobie tego życzyła, ale na tyle, na ile pozwala mi czas i pozwalają możliwości, to jak najbardziej możecie liczyć na kolejne odsłony i...
Jakiś czas temu, wydawnictwo Edgard udostępniło mi część swoich kursów na Androida. Miałam za zadanie je przetestować i dać znać swoim czytelnikom jak się sprawują i na ile mi się spodobały. Przyszedł wreszcie ten magiczny czas i opowiem Wam co nieco na temat aplikacji na Androida – iFiszki +, z którą można uczyć się na...
Dawno nie pisałam Wam na temat publikacji językowych, z których korzystam i które towarzyszą mi w mojej nauce, więc w najbliższym czasie chciałabym nadrobić troszeczkę zaległości i pokazać te wszystkie fajne tytuły, z którymi się na bieżąco mierzę. Co jakiś czas wspominam o nich w moich językowych podsumowaniach, do których odnośnik zawsze znajduje się po...
Czas na kolejne językowe podsumowanie. To był trudny okres pod względem językowym, z racji tego, że 7 dni mi po prostu z niego wypadło. Wybrałam się do stolicy posiedzieć ze znajomymi, których poznałam przez Internet i w głowie raczej miałam ludzi, aniżeli języki. Znalazło się dla nich co prawda troszkę miejsca, ale ten czas był...
Prawdę mówiąc, nie do końca wiem, jak ocenić ten tytuł. Już od jakiegoś czasu zastanawiam się, co o nim napisać, a że nic genialnego nie przyszło mi do głowy, postanowiłam zwyczajnie, słowo za słowem zacząć, pisać i zobaczyć co się z tego urodzi i co z tego wszystkiego wyjdzie. Kurs przeznaczony jest dla osób, które...
Ja wiem, że powtarzam się kolejny raz. Świetnie zdaję sobie z tego sprawę, ale co mam zrobić, skoro prawda jest taka, że magazyny od Colorful Media są jedynymi jakie czytam i jedynymi, którymi się zachwycam? No dobra, National Geographic i National Geographic Traveler też jest fajne i mogłabym się pozachwycać, ale to właśnie English Matters...
Jestem na fali językowej. Są wzloty, są upadki, ale w ostatnim czasie wszystko idzie w fajnym kierunku i chociaż chciałabym mieć więcej czasu, żeby usiąść nad gramatyką hiszpańskiego a nie skupiać się tylko na słownictwie, myślę że jest całkiem ok i jak już będę miała za sobą licencjat, będę mogła skupić się na zagadnieniach, które...